"Nie mogę jeszcze mówić o sobie, zbyt mało wiem.
Przykro mi, lecz tobie także dużo nie powiem,
gdyż nie wiem tego czego nie wiem.
Spróbuj to znaleźć w mojej osobie,
gdyż ja nie wiem tego czego nie wiem.
Przyjrzyj się twarzy, oczu wymowie,
gdyż ja nie wiem tego czego nie wiem.
Traktuj mnie tak jak ci serce podpowie,
gdyż ja nie wiem tego czego nie wiem."
Dlaczego jestem jaki jestem - Czaqu
Czarne jak węgiel
włosy, niski wzrost, dłonie zniszczone od pracy. Patrząc na zupełnie
przypadkowego chłopca myślisz tylko o tym jak trudne jest jego życie. Załóżmy,
że ma na imię Fernando. Czy, aby na pewno dostrzegasz w czym tkwi jego problem?
Po trzech miesiącach spędzonych w Andach zrozumiesz, że nie wystarczy napełnić
puste żołądki, zorganizować czas wolny, czy pomóc w nauce.
Fernando nie pojmuje dlaczego chcesz mu pomóc, nie potrafi
tego docenić. Szybko zapomina o tym jak smutne wiódł życie, zanim ktoś
postanowił się nim zająć. Czym więcej dostaje, tym więcej wymaga. Tym częściej
pokazuje, że niczego mu nie potrzeba.
Fernando się nie śmieje. Uśmiecha, bądź wyśmiewa, jednak nie
jest to pełen beztroski śmiech nastolatka. Nie ma przyjaciół. Otoczony jest
mnóstwem kolegów, ale brak w tej relacji przyjaźni. Przyjaźń wymaga zaufania, a
na to nie może sobie pozwolić. Nie może okazać słabości, ktoś mógłby to
wykorzystać. Jedyne co łączy go z innymi to wspólny wróg, wspólna beznadziejna
sprawa. Tylko wtedy potrafi się otworzyć i zademonstrować swą siłę.
Fernando słyszy, ale nie potrafi słuchać. Potrzebuje troski,
ale nigdy tego nie przyzna. Kiedy chce wzbudzić czyjeś zainteresowanie nie słucha
się, obraża, psuje. Każdy kto nie jest z nim, jest przeciwko niemu.
Masz wiele złych cech Fernando, nie jesteś dobrym
człowiekiem. Zaraz, zaraz, chwileczkę… Pokazujesz mi to wszystko, a zapomniałeś
wspomnieć o swojej rodzinie.
Twój tata maltretuje mamę? Więc dlatego potrafisz tylko zaczepiać
i szarpać kolegów? Rodzice nadużywają alkoholu? Zaczynam rozumieć twe zmienne
nastroje. Mama nigdy cię nie przytuliła? Teraz uciekasz od ludzi i bliskich
kontaktów.
Rozmawialiście w domu o waszych problemach, potrzebach? Nie było na to czasu. Ciągle tylko praca i praca, a potem mieszkanie u znalezionej na szybko 'ciotki'.
Jeszcze tylko jedno, istotne pytanie:
- Tęsknisz za domem?
- A co znaczy tęsknić?
Bardzo się różnimy. Pochodzimy z całkowicie innych światów.
Tak naprawdę ciężko mi z tobą wytrzymać. Często się złoszczę, kiedy widzę twój
upór, czasem zwykłą głupotę. Jednak dostrzegam coś jeszcze. Twoją
niezaspokojoną potrzebę bliskości, miłości, poczucia bezpieczeństwa. Widzę
agresję, bezsilność i biedę. Ja tylko patrzę, ty nadal nosisz ją w sobie i
czujesz. Tak. Bardzo się różnimy Fernando.
To co dla mnie jest normą, dla ciebie pozostaje abstrakcją. Dlaczego
się nie rozumiemy? Ja jestem z Europy, do pracy jeżdżę tramwajem. Ty mieszkasz
w górach i pracujesz na polach oddalonych od domu o trzy godziny. Ja mam
dwadzieścia dwa lata, ty jedenaście.
Nie mogę cię zmienić, muszę się ciebie nauczyć. Podczas
nauki pomnożę cię przez 27, dorzucę kilka problemów, słabości i pójdę się
pomodlić. Pomyślę wtedy o tobie, o twojej rodzinie i o nas, kiedy jesteśmy
razem.
Mieszkamy w twoim kraju, kochasz go prawda? Z daleka rozpoznaje twój
nacjonalizm. Sama już nie wiem, czy to szczera miłość, czy tylko reakcja
obronna. Przynajmniej ten kraj zadba o ciebie, teraz masz szansę. Szkoła
policyjna to okazja, by nauczyć się odpowiedzialności, nabyć wiele dobrych
cech. Opowiedz mi jak wygląda twoje przygotowanie do dorosłości.
Po trzydziestu minutach snu, przez cały dzień stoisz na
baczność z twarzą zwróconą ku słońcu. Nie możesz nic jeść, ani pić. To takie
ćwiczenia.
Więc w taki sposób kształtuje się charakter młodego
człowieka? Najważniejsza jest siła. Policjant musi być silny, to niezbędne w dżungli,
podczas walki z terrorystami.
Nigdy nie traktowałeś mnie dobrze, ale nie potrafię się już
na ciebie gniewać. Twój pełen agresji krzyk ustępuje, słyszę go coraz ciszej.
Docierają do mnie inne dźwięki, pomagają zrozumieć twój ból. Wierzę, że nasze
światy nie spotykają się tutaj przypadkiem.